Dziś na blogu ciasto drożdżowe! Moje ulubione, nie takie trudne w wykonaniu (choć czasochłonne) i na prawdę smaczne. Może być też dietetyczne gdy zamienimy białą mąkę na razową a cukier na ksylitol, który w ostatnim czasie jest moim absolutnym hitem. W moim odczuciu ksylitol nie różni się w smaku niczym od cukru, a tyle w nim dobrego bo cukrem przecież nie jest.
Używając ksylitolu należy jednak pamiętać by dodać choć trochę cukru do zaczynu żeby drożdże mogły zadziałać (wówczas do zaczynu dolewamy tylko parę łyżek ciepłego mleka, resztę po jego wyrośnięciu). Z kolei stosując wyłącznie mąkę razową efekt nie będzie tak puszysty jak w przypadku jasnej mąki pszennej. Ja tym razem poszłam na kompromis i użyłam dwóch części mąki białej i jednej mąki razowej.
Z podanych proporcji wyjdzie nam naprawdę obszerne ciasto (wymiary mojej formy 23 x 40 cm). Taka drożdżówka świetnie się nadaje do zamrożenia więc jeśli to dla Was za dużo to warto ją podzielić tuż po wystudzeniu i włożyć do zamrażalnika. Po rozmrożeniu będzie równie smaczna!
Składniki na ciasto:
1/2 kg mąki pszennej
1/4 kg mąki razowej
3/4szklanki cukru lub ksylitolu
3/4 szklanki oleju,
100 g drożdży
1,5 szklanki mleka roślinnego waniliowego *(z naturalnym aromatem wanilii, ja używam zawsze tego),
1/2 łyżeczki soli
garść rodzynek
garść owoców żurawiny
biały rum do namoczenia owoców
Składniki na kruszonkę:
2 łyżki oleju kokosowego
4 łyżki cukru pudru
6 łyżek mąki
Składniki na lukier:
cukier puder
świeżo wyciśnięty sok z cytryny
Rodzynki i żurawinę namoczyć w rumie min. 1 godzinę przed wyrabianiem ciasta. Mleko podgrzać do około 50 stopni, dodać cukier i wkruszyć drożdże.
Odstawić do wyrośnięcia na około 10 minut. Wsypać mąkę do miski i
wymieszać z solą. Wlać zaczyn do misy miksera, dodać olej i stopniowo przesiewać mąkę. Po dosypaniu połowy mąki i częściowym wyrobieniu dodać owoce i miksować przy użyciu haka miksera (lub ręcznie) aż wszystkie składniki utworzą
gładkie ciasto. Gdy ciasto nie lepi się do dłoni można je już przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia i odstawić przykryte czystą ściereczką w ciepłe miejsce. Gdy takiego miejsca u nas w domu brak - można delikatnie rozgrzać piekarnik i włożyć tam ciasto. Gdy ciasto podwoi swoją objętość posypujemy je kruszonką. (Wszystkie składniki na kruszonkę wyrobić ręcznie i włożyć do lodówki na 10 minut. Olej kokosowy mocno twardnieje w zimnej temperaturze więc nie należy przesadzać z czasem chłodzenia) i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika (160 stopni) na około pół godziny. Upieczone ciasto należy wystudzić i polać lukrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz