Jeszcze nie sezon na truskawki ale bardzo o nich marzę. Z tej tęsknoty powstał tort truskawkowy. Krem z mrożonych truskawek udał się nadzwyczaj dobrze, niezbyt słodki, mocno truskawkowy, dla głębszego smaku - domowa konfitura z czerwonej porzeczki miedzy warstwami bezjajecznego biszkoptu i kremu. Poza tym nie wyobrażam sobie truskawek bez bitej śmietany :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz